Cześć! Możesz mnie dziś uznać za świra, zaślepionego fana czy wręcz muzycznego kibola. To mój czwarty w tym roku styk z kolejnym projektem tego Pana i znów jestem na łopatkach. Choćbym chciał, nic na zaistniałą sytuację poradzić nie mogę. Powiem więcej – gdybym w tej chwili, pod jakąś poważną groźbą, miał wskazać jednego najlepszego muzyka…
Miesiąc: Sierpień 2014
DEKAPITACJA SMOKA
Cześć! Dobrze Cię widzieć! Dziś wpis, którego w trakcie trwania występu nie potrafiłem sobie wyobrazić – z minuty na minutę rozkwitało we mnie przekonanie, że albo mój zasób słów nie jest wystarczający, albo po prostu język sam w sobie jest zbyt niedoskonałym narzędziem aby, we właściwy sposób, opowiedzieć Ci o tym, co się wtedy stało….