Po raz pierwszy w historii tego miejsca napiszę nie o muzyce. Na swej prywatnej liście mam dwie osoby do których chciałem napisać list. Jedną z nich był zmarły kilka dni temu profesor Bogusław Wolniewicz (a więc nie zdążyłem). Powód był jeden – to właśnie on w kilku swych wypowiedziach, wyjaśnił mi część mnie samego i trwale ustawił pewien…