Ostatni wpis zakończyłem słowami: na wierzchu pozostawało wciąż swoiście skoncentrowane poczucie celowości, a szansa wsłuchania się w indywidualny wkład każdej z części zestawu (możliwa dzięki dominującej powściągliwości) pomagała objąć całą konstrukcję i gdy po 40 minutach zadałem sobie pytanie, czy kolejny utwór nie przekroczy przypadkiem granicy wyczerpania konwencji, to 5 sekund później, w odpowiedzi, usłyszałem…
Tag: teo olter
NUCĄCY SMOK (relacja z koncertu Teo Oltera)
Tego koncertu szczerze nie mogłem się doczekać i dosłownie na dzień przed zacząłem mieć pewne wątpliwości – niepotrzebnie. Teo Olter solo / 23.03.2017 / Dragon, Poznań Choć myśl o trudności, której niełatwo sprostać, długo nie odpuszczała i dostrzegam w tym lęku coś zagadkowego, ponieważ koncert solo na klarnet, saksofon, gitarę, organy, fortepian czy kontrabas nie…